Mały Piłat podchodzi do taty:
-Tato, tato, co mi kupiłeś na urodziny?
-Chodź ze mną, to zobaczysz...
Idą przez Jerozolimę.
-Łaaaaał! Tato, ale zajebiście, zabrałeś mnie na spacer po Jerozolimie, nikt tak nie ma!
-Cicho młody, to jeszcze nie jest prezent!
Idą na Golgotę.
-Łaaaał, tato! Ale zajebiście, zabrałeś mnie na Golgotę, kocham Cię stary!
-Ryja gówniarzu, to jeszcze nie jest prezent!
Na golgocie widać trzy krzyże, przesłonięte płachtami.
-Łaaał, tatuś! Ale wypas, trzy krzyże dla mnie postawiłeś!
-Zamknij japę, młody, to jeszcze nie prezent... Setnik!
Setnik zdejmuje płachtę ze środkowego krzyża.
-O kurwa, tatuś! Jezusa dla mnie ukrzyżowałeś!! Ale wyjebane, nikt tak nie ma!
-Cicho synuś, Jezus ma Ci coś do powiedzenia. Setnik, drabinę!
Setnik podstawia drabinę, mały Piłat, podjarany jak nigdy, wchodzi i pyta:
-Słucham Jezu, co chciałeś mi powiedzieć?
A Jezus zbolałym, słabym głosem:
-Stooo laat, stooo laaat...
Apteka, tłum ludzi do okienka, tak, że do środka nie da rady wejść.
nagle przybiega facet z krzykiem:
- ludzie, pomóżcie, tam człowiek! leży, czeka, o matko! Prędko! nie ma czasu
część oczekujących go przepuszcza, wchodzi do środka i dalej swoje:
- ludzie, pomóżcie, tam człowiek! leży, czeka, o matko! Prędko, nie ma czasu
no to ludzie przepuszczają go dalej, i znów sytuacja się powtarza:
- ludzie, pomóżcie, tam człowiek! leży, czeka, o matko! Prędko, nie ma czasu!
reszta kolejkowiczów przepuszcza go do okienka.
facet podchodzi i mówi:
- trzy prezerwatywy proszę!
Idą trzy dziewczyny przez podwórko: 12, 13 i 14-latka.
12-latka pokazuje na białą plamę na ziemi i mówi:
- Zobaczcie, ktoś rozlał mleko.
13-latka powąchała i mówi:
- To nie mleko, to sperma.
14-latka polizała i mówi:
- Na dodatek nie z naszego podwórka.
Idzie gówno z dupom przez kanał....
Gówno mówi - ciemno tu jak w dupie!
A dupa na to - no ja też gówno widze
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
Przychodzi zmęczony mąż po pracy do domu. Żona mówi do niego:
- Otworzyć Ci puszkę?
A mąż na to:
- Cipuszkę potem, teraz dawaj jeść.
Lecą Polak, Rusek i Niemiec samolotem. Niestety jeden silnik szlag trafia i kogoś trzeba wyrzucić. Polak jako pilot jest wykluczony. Rusek do Niemca:
- Wyskakuj.
Niemiec wyskakuje, Rusek ryczy, że żartował i złapał go za przyrodzenie, niestety urwało się. Rusek wbiega do kabiny pilota i ryczy:
- Polak! Niemiec spadł.
- A chuj z nim!
- Nie! Z nami!
- Disney (planując aktorską wersję Królewny Śniezki): wsadźmy do filmu tyle lewackiej ideologi ile się da a główną rolę obsadźmy najbardziej arogancką, koszerną, pindą jaką znajdziemy.
- Ludzie: co to za abominacja?
- Disney: no dobra, trochę przypudrujemy koszmarmym CGI
- Akcjonariusze: dlaczego koszty rosną, premiera się opóźnia a potencjalni widzowie są wściekli?
- Disney (zmuszając nie koszerną aktorkę do pro izraelskich komentarzy): to nie nasza wina to antysemityzm
Droga Capcha, czy jeśli mam zaznaczyć kwadraty z pedalami, to te z Biedroniem także?
Przez obóz Auschwitz idzie mała dziewczyna, radośnie podskakując. Spotyka Hitlera i mówi:
- Panie Hitlerze, Panie Hitlerze, jutro skończę 4 latka!
A Hitler odpowiada spokojnym głosem:
- Nie sądzę.
Pewnego razu spotkałem 19 letnią dziewczynę w mojej nowej pracy.
Była trochę grubawa i nie czuła się zbyt dobrze w towarzystwie innych osób. Chwilę porozmawialiśmy, starałem się być
dla niej miły pomimo tego, że mi się nie podobała (mocne 4/10). Przełamałem się jednak i powiedziałem jej: "myślę, że
jesteś piękna". Zaczerwieniła się, a ja poprosiłem o jej numer. Następnego dnia zjedliśmy razem kolację w jednej
z droższych restauracji. Gdy później podwiozłem ją pod dom okazało się, że jest samicą beta i nigdy się nie całowała.
Pocałowałem ją namiętnie obmacując jej grube ciało. Zapytałem:
- Czy mogę wejść do środka?
- Nie, moja babcia jest w domu i na mnie czeka.
- Mogę ją poznać?
Weszliśmy do środka. Jej babcia okazała się naprawdę miłą kobietą. Opowiadała ciekawe historie, które wprawiały mnie w śmiech,
a jej wnuczkę w lekkie zażenowanie.
W końcu po tym wszystkim poszliśmy do jej pokoju. Była trochę nieśmiała, ale zaczęliśmy się ostro zabawiać niczym zwierzęta.
Nagle krzyknęła, abym przestał.
- O co chodzi? - zapytałem.
-Wydaje mi się, że słyszę płacz mojej wnuczki.
Dzwonek do drzwi.
– Przepraszam bardzo, ale wasz syn rozbił mi szybą w aucie!
– Tak nam przykro. On na pewno nie zrobił tego celowo.
– Jasne, że nie. Ale powinien wcześniej się rozejrzeć czy nic nie jedzie.
Poszedł gość na numerek do pewnej prostytutki, o której słyszał niesamowite rzeczy. Przy spotkaniu zadał jej pytanie:
-Czy to prawda, co o tobie mówią?
-Tak, absolutnie. Mogę obciągać i jednocześnie śpiewać "Odę do radości". Chcesz spróbować?
Facet myśli:
„To brzmi niesamowicie! Muszę to sprawdzić!”.
Poszli do jej mieszkania i natychmiast przenieśli się do sypialni. Gościu zapłacił z góry. Ona do niego:
- Nim zaczniemy, powinniśmy być w całkowitej ciemności. Nie chcę zdradzać swojej techniki, to zawodowa tajemnica.
Przed położeniem go na łóżku zasłoniła rolety, potem ściągnęła mu spodnie, odłożyła jego rzeczy na stolik i zaczęła chapać dzidę.
Nagle gościu w trakcie robienia mu loda słyszy wyraźnie jej śpiew: „O radości iskro bogów, kwiecie Elizejskich Pól, Święta na twym świętym progu, staje nasz natchniony chór...”
Oszołomiony jej niesamowitym ssaniem i tym, co się w jego trakcie odjebało uznał, że musi się dowiedzieć, na czym polega ten trik. Dźwięk wyraźnie pochodzi od niej, a nie od kogoś innego. Rozgląda się dyskretnie, odwracając nieco głowę, ale do pomieszczenia wpada niewiele światła i do tego nie może uzyskać dobrego kąta, by ją dokładnie zobaczyć. Rozgląda się dalej.
Zerka na stolik nocny i myśli: "Dobra... Klucze - są, portfel - jest, telefon - jest, szklane oko... kurwa?!!! Szklane oko?!?"
obrazek tresc
Jesień, pada deszcz, jest zimno.
Zmarznięty facet wchodzi do baru aby się rozgrzać.
-Poproszę porcję chilli i piwo.
-Bardzo mi przykro ale ostatnią porcję zamówił ten pan obok i już nie mamy więcej.
Facet głodny jak cholera patrzy na typka obok a tamten siedzi i gapi się w miskę ale nie je.
-Przepraszam pana ale jestem strasznie głodny a pan zamówił ostatnią porcję i widzę, że pan jej nie je. Czy mogę ją od pana odkupić za 100zł?
Gość bierze od niego banknot, przesuwa mu miskę.
Facet ucieszony wpierdala aż mu się uszy trzęsą. Nagle widzi na dnie martwą mysz i rzyga z powrotem do miski. Gość obok się odzywa:
-Tia, ja też tylko tyle dałem radę zjeść.
69 ludzi na 100 w każdym zdaniu widzi podtekst seksualny.
Jestem z PIS a Pani
Też jestem kurwą:)
Kobieta pyta egzaminatora na prawo jazdy:
- czy oblałam dlatego, że nie zwolniłam przed zebrą?
- Nie! Oblała pani dlatego, że przejechała przez ogrodzenie ZOO
- Biały człowiek jest na świecie uważany za markę mydła hipoalergicznego.
- ???
- "biały jeleń"