#2353  (wolly)
2 lata 10 miesięcy temu

Do psychiatry przychodzi lekko jebnięty facet, który ciągle klaszcze. Co przestaje, to po chwili znów zaczyna. I tak w kółko napierdala tymi łapami. Lekarz w końcu nie wytrzymuje:
- Panie, czemu pan tak klaszczesz jak zjeb?
- A bo lwy odstraszam.
- Ale przecież tu nie ma lwów!
- No właśnie nie ma kurwa bo działa!!!

#2328  (wolly)
3 lata 6 miesięcy temu

Rozmowa dwóch przyjaciółek:
- mój brat jest pedałem, chory zboczeniec
- skąd wiesz
- bo wali mnie tylko w dupę

#2102  (wolly)
5 lat 4 miesiące temu

W kosmos wysłano małpę i policjanta. Pierwsza kopertę z zadaniami otworzyła małpa:
"Nacisnąć przycisk, włączyć akumulatory, przeprowadzić badania".
Po chwili kopertę przeznaczoną dla siebie otworzył policjant:
"Nakarmić małpę, położyć się spać".

#2022  (wolly)
5 lat 8 miesięcy temu

Za czasów Adolfa Hitlera antysemityzm robił największą führorę

#1903  (wolly)
6 lat 9 miesięcy temu

Oto jak nazywałyby się niektóre bajki, gdyby powstały w dobie politycznej poprawności:

1. Alibaba i 40 uchodźców
2. Specyficznie piękne kaczątko
3. O dwóch takich co sprywatyzowali księżyc
4. Legenda o rycerzu Zawiszy afro-polaku
5. Wyzwolony Kapturek
6. Iluzjonista z krainy Oz
7. Przygody pierwszaka Filemona
8. Koziolek Dyslektołek
9. Kubuś Przy Kości
10. Bolek i Lola

#1897  (wolly)
6 lat 9 miesięcy temu

rucha gość typeske.
nagle mówi:
- dobra. teraz Ty na górze...
na co typeska odpowiada:
- zbyt wiele kobiet to Ty przede mną nie gwałciłeś prawda?

#1800  (wolly)
7 lat 7 miesięcy temu

W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, sadysta,
nekrofil i masochista.
Gwałciciel: - Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił..
Zoofil: - Tak! Kotka na przykład!
Pedofil: - Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego!
Sadysta: - Aha! Potem łapy mu jeszcze połamać, podpalić go, patrzeć jak cierpi...
Nekrofil: - A kiedy umrze, będzie zabawa! Ha!

Masochista: - Miau!!!

#1780  (wolly)
7 lat 8 miesięcy temu

Hitler do żyda:
-Żydzie wygazuję cię!
-Żyd na to okej
Wchodzi żyd do Komory Gazowej
Hitler krzyczy:
-Dać mu pierwszą porcję gazu!
Żyd wskazuje dwa palce pod nosem (które miały służyć jako wąsy) Wskazuje na swojego chuja i na prawo. Hitler z zaskoczeniem na twarzy znów krzyczy:
-Podwoić dawkę gazu!!
A żyd nic nadal stoi pokazując dwa palce pod nosem (które miały służyć jako wąsy) Potem wskazuje na swojego chuja i na prawo. Hitler już wkurzony znów krzyczy:
-Kurwa dać po trójną dawkę. Tego już by nikt nie przeżył.. Ze swoim szatańskim śmiechem.
A żyd nadal stoi Hitler wchodzi do Komory. Pyta się żyda:
-Żydzie jak Ty to robisz?!
Żyd na to ze spokojnym tonem..
-Przecież Ci pokazuje.. Hitler Chuju okno otwarte..

#1754  (wolly)
8 lat 7 miesięcy temu

- Czego chcemy?
- Lekarstwa na Tourette'a
- Kiedy tego chcemy?
- Chuj!

#1685  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

Przyjechał nowojorski Żyd do Jerozolimy. Poszedł pod ścianę płaczu. Modlił się, modlił, aż tu nagle zgłodniał. Patrzy w lewo: "McRabin", patrzy w prawo: "Jewish Hat", patrzy za siebie "JewWay". Za mało koszerne - pomyślał sobie i zaczął szukać czegoś odpowiedniego.
Napotkany stary Chasyd poradził mu, żeby poszedł do najbardziej żydowskiej knajpy, jaką widział świat: do "Karty Płaczu Abramowicza". Żyd jak usłyszał tak zrobił i już po kilku chwilach znalazł się w u progu lokalu.
Wchodzi, patrzy, a tu ciemno, brudno i obskurno. Zamiast stołów stare beczki, zamiast krzeseł stare pudła, bar zrobiony ze starej sklejki i z wyjątkiem Abramowicza nikogo nie ma. Stary Żyd podchodzi do niego i się pyta:
- Co macie dobrego do jedzenia poczciwy Abramowiczu?
- A mamy "Przysmak Jerozolimski"...
- A za ile?
- Za 1000 dolarów.
- Tak drogo? A coś tańszego?
- Za 800 "Przysmak Rabina"...
- Ojojoj... A coś jeszcze tańszego?
- Za 500 mamy "Potrawkę Chasydzką"...
- Ajwaj! A co macie najtańszego?
- Kanapkę po Żydowsku za 100 baksów...
- Kanapka za 100 baksów? To z czego wy robicie tę kanapkę poczciwy Abramowiczu?
- Z czystej chciwości...
Stary żyd zapłakał.
Był w domu...

#1635  (wolly)
9 lat 8 miesięcy temu

Ostatnio mój 6 letni syn chciał zjeść jogurt, ale nie mógł zdjąć sreberka, po kilku chwilach zmagania z opakowaniem wykrzyczał:
- JEBANE W PIZDĘ SREBERKO!
Usłyszała to żona i od razu z wielkim grymasem popatrzyła na mnie i powiedziała:
- Ja już dobrze wiem skąd on to wziął!
Z politowaniem popatrzyłem na nią i odrzekłem:
-Jak to skąd? Z lodówki głupia kurwo.

#1627  (wolly)
9 lat 8 miesięcy temu

Co krzyczy topiąca się cyganka?

Ratunku, nie umiem się kąpać

#1569  (wolly)
9 lat 10 miesięcy temu

Jak nazywa się murzyn pracujący w bibliotece?

Czarnoksiężnik

#746  (wolly)
12 lat 16 dni temu

Przychodzi muzułmanin do polskiego sklepu myśliwskiego i pyta:
- Czy ma pan noże?
Sprzedawca przygląda mu się uważnie i pyta:
- Czy jest pan muzułmaninem?
- Tak
- Nie, nie mamy noży.
Muzułmanin wychodzi, ale zauważa noże na wystawie za sprzedawcą i wraca.
- Przepraszam, a czy może ma pan pistolety?
- To znowu Pan! Nie, nie mamy pistoletów.
Muzułmanin jest zdziwiony, gdyż na wystawie za sprzedawcą leżą pistolety.
- A czy może ma pan granaty?
- Nie! - odpowiada rozbawiony sprzedawca, mimo że leżą one obok pistoletów.
- Przepraszam, muszę się jeszcze pana o coś zapytać. Czy ma pan coś przeciwko muzułmanom?
- Tak - odpowiada spokojnie: noże, pistolety, granaty.

#695  (wolly)
12 lat 2 miesiące temu

Mały Jasio przychodzi do mamy.
- Mamo! Ile ja mam lat?
- Siedem.
- Skąd wiesz?
- Wiesz Jasiu, rodziłam Ciebie siedem lat temu, takie rzeczy się wie.
Jasio biegnie do taty.
- Tato, ile ja mam lat?
Tato wkłada rękę w majtki dzieciaka, trochę tam miętoli, gmera, ugniata i w końcu mówi:
- Siedem, synek.
- A skąd wiesz?
- Słyszałem jak matka mówiła.

#683  (wolly)
12 lat 2 miesiące temu

statystycznie 9 na 10 osób jest zadowolonych ze..

zbiorowego gwałtu.

#492  (wolly)
12 lat 8 miesięcy temu

Mąż do żony:
- Żądam rozwodu!
- O nie kochany, wdową mnie wziąłeś i wdową zostawisz.

#158  (wolly)
13 lat 5 miesięcy temu

Na bezludnej wyspie rozbiło się 30 mężczyzn i jedna kobieta.
Po miesiącu kobieta mówi "Dość tych świństw" i się powiesiła.
Po następnym miesiącu mężczyźni mówią "Dość tych świństw, zakopujemy".
Po kolejnym miesiącu mówią "Dość tych świństw, odkopujemy".

#149  (wolly)
13 lat 5 miesięcy temu

Na statku stary bosman zaciaga sie fajka. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, uzywamy tego samego tytoniu, a jednak aromat z panskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Chlopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze pare wlosów lonowych mlodej dziewczyny…
Zawineli do portu, po powrocie na poklad marynarz podchodzi do bosmana, wrecza mu fajke mówiac:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobilem jak pan radzil!
Bosman wciaga dym, rozsmakowuje sie nim przez chwile i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Prawie tak dobry jak mój, ale rwiesz za blisko dupy…

#86  (wolly)
13 lat 5 miesięcy temu

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o
fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o
wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już
doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury,
nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w
lesie, rozstawił wędki i czekał... Godzine... drugą godzinę trzecią...
wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromne
nadziane na haczyk gówno. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś
za nim stoi. Byl to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- no patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania,
i co? GÓWNO...
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż
niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu chłopak i
piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska.
Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I proszę
sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego
żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się,
że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o
wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i
wielkiej miłości również sie utopił!
- To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.