#1424  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

– To mój ulubiony, tego nie cierpię… o, po tym płakałam…
– Układasz DVD?
– Nie, wibratory.

#1423  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

Właśnie się dowiedziałem, że moja była prowadzi dziennik. Spisuje w nim nazwiska wszystkich facetów, z którymi spała. W sumie prościej by było kupić książkę telefoniczną i wykreślać.

#1422  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

– Czemu jesteś taka smutna? Czy to moja wina? Czy jestem złym ojcem? Albo złym kochankiem? – spytałem.
– Jedno i drugie – odpowiedziała moja córka.

#1421  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

W najnowszych reklamach KFC przypomina postać swojego twórcy, pułkownika Sandersa. Bo nic nie zjednoczy czarnych lepiej niż biały starzec o aparycji plantatora bawełny.

#1420  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

Facet chciał iść na polowanie i ustrzelić konkretną zwierzynę. Prosi leśniczego o możliwość odstrzału dzika.
- Panie dziki są teraz pod ochroną nie da rady.
- To może sarna.
- Nie da rady też są pod ochroną.
- To do czego niby mam kurwa strzelać ?
- Hmm to może dam panu pozwolenie na rumuna.
- Dobra dawaj pan.
Gościu poszedł na polowanie. Nie znalazł w lesie rumuna. Wraca wkurwiony do domu. Nagle koło śmietnika widzi rumuna. Strzela i zabija go. Nagle policjant krzyczy.
- Panie coś pan zrobił zastrzeliłeś rumuna.
- Dobra dobra panie władzo wszystko legal tu mam pozwolenie proszę.
- No dobra ok, ale kurwa nie przy paśniku !

#1419  (wolly)
9 lat 3 miesiące temu

– Jak możesz śmiać się z tego, że jestem na wózku? Jesteś taki nieczuły…
– Zupełnie jak Twoje nogi.

#1418  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– Dzień dobry, zbieramy pieniądze na chorą dziewczynkę.
– A po co wam chora dziewczynka?

#1417  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– I co, skurwielu, jesteś gotowy na śmierć? Testament spisałeś?
– Chcę innego lekarza…

#1416  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Blondynka i prawnik lecą samolotem. Blondynka próbuje zasnąć, prawnik się nudzi.
– Mam propozycję – mówi w końcu prawnik – zagrajmy w grę. Będziemy zadawać sobie pytania – jeżeli ty nie będziesz znała odpowiedzi dasz mi 5$, jeżeli ja nie będę znał, dam ci 500$.
– Ok.
– No to zaczynamy. Jaka jest odległość z Ziemi na Księżyc?
– Nie wiem – odpowiada blondynka i wyjmuje z torebki 5$.
– Teraz moja kolej. Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik myśli, szuka odpowiedzi na necie, dzwoni do znajomych. W końcu po godzinie poddaje się i oddaje 500$. Blondynka odwraca się i idzie spać. Po jakimś czasie prawnik ją budzi i pyta:
– Co to jest? Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Zaspana blondynka wzrusza ramionami, sięga po torebkę i wyjmuje 5$.

#1415  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– Jak wieczór panieński?
– Nic nie mów. Fatalnie. Upiłam się i zasnęłam na stole bilardowym. Gdy się obudziłam miałam kredę na nosie i trójkąt na szyi.
– To jeszcze nie tak źle…
– Nie? Wyobraź sobie, że wtedy znalazłam kij.

#1414  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– Bonjour monsieur…
– Czy masz mnie za dupka?
– Skądże, proszę pana! Myślałem, że jest pan Francuzem…
– Czyli masz mnie za dupka!

#1413  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Przeżyłem załamanie gdy dowiedziałem się, że nie będę mógł już więcej mieć dzieci.
Prawie płakałem w drodze do celi.

#1412  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– Czy to książka? Film? Polski? Zagraniczny? Trzy sylaby? Cztery sylaby?

Po trzech godzinach zabawy skumałem, że ten głuchoniemy chce żebym się odpierdolił.

#1411  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Wesele, rozmowa gości:
– Będzie z nią maksymalnie 6 miesięcy.
– Co pan za bzdury wygadujesz? Są młodzi, zakochani. Na jakiej podstawie pan tak twierdzisz?
– Jestem jej lekarzem.

#1410  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

U proktologa:
– Proszę się nie krępować. Opuszczone spodnie to standard przy tego typu badaniu.
– Rozumiem, doktorze. Czy swoje też powinienem zdjąć?

#1409  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Jako, że nasze państwo chcę pomóc emigrantom z afryki to podaję ambasady:
Ogród Zoologiczny we Wrocławiu – założony w 1865
Ogród Zoologiczny w Poznaniu: Stare Zoo – założony w 1874
Ogród Zoologiczny w Opolu – założony w 1912
Ogród Zoologiczny w Zamościu – założony w 1919
Ogród Zoologiczny w Warszawie – założony w 1928
Ogród Zoologiczny w Krakowie – założony w 1929
Miejski Ogród Zoologiczny w Łodzi – założony w 1938
Ogród Zoologiczny w Płocku – założony w 1951
Miejski Ogród Zoologiczny Wybrzeża w Gdańsku – największy w Polsce, założony w 1954
Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie – założony w 1954
Ogród Zoologiczny w Białymstoku – założony w 1960
Ogród Zoobotaniczny w Toruniu – pierwsze zwierzęta pojawiły się w nim w 1965
Akwarium Gdyńskie – założone w 1971
Ogród Zoologiczny w Poznaniu: Nowe Zoo – założony w 1974
Ogród Zoologiczny w Nowym Tomyślu – założony w 1974
Ogród Fauny Polskiej ZOO w Bydgoszczy – założony w 1978
Ogród Zoologiczny w Sosnowcu
Zoo Safari w Świerkocinie k. Gorzowa Wielkopolskiego – założony w 1996
Leśny Park Niespodzianek w Ustroniu
Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie – założony w 2004 (rok udostępnienia?)
Ogród Zoologiczny Canpol w Sieroczynie k. Człuchowa
Ogród Zoologiczny Dolina Charlotty w Strzelinku k. Słupska - założony w 2006
ZOO Safari Borysew k. Poddębic w woj. łódzkim - założony w 2008

#1406  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu


Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał dwa grube złote łańcuchy na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było, więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Po naradzie stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje.

#1405  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Żona do męża:
- Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka.
Przerażona kobieta wbiega do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy:
- Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
- A co, mam sobie ręce poparzyć!?

#1404  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

– Tatusiu?
– Tak córeczko?
– Wiesz kim chce zostać w przyszłości?
– No kim?
– Baletnicą!
– Daj spokój. Nie bądź śmieszna.
– Ale przecież zawsze mówiłeś, że mogę być kim chcę. Mama była baletnicą!
– Wiem, kochanie. Ale ona miała nogi.

#1403  (wolly)
9 lat 4 miesiące temu

Sytuacja w autobusie.
-Przepraszam czy mógłby ustąpić mi pan miejsca, jestem w ciąży?
-Trzeba było wyruchać kogoś z samochodem.