#1181  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Co mówi dziewczynka do pedofila na pierwszym spotkaniu?

Masz dłuższego fiuta niż ja przerwe

#1178  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Szkolna wycieczka do kina. Grupka dzieci pcha się na sale kinową. Nagle gość z obsługi stojący obok lekko donośnym głosem woła:

-No wchodzić kurwa zasrane gówniarze !

Oburzona nauczycielka podchodzi do gościa:

-Co jest powodem tego, że tak bardzo Pan nie lubi dzieci?

-Bo się długo gotują i są żylaste

#1177  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

W gimnazjalnym sklepiku szkolnym.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?

#1175  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Dlaczego warzywo zostało skierowane na odwyk?
Bo było uzależnione od respiratora

#1174  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić?
- Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona
- Pomoże???
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.

#1173  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

W szkole na lekcji religii ksiądz pyta dzieci czy wiedzą co to jest
aborcja. Padają różne odpwiedzi; zagłasza sie Jaś i mówi:
- Aborcja to jest chyba jakiś owad...
- Dlaczego tak myślisz Jasiu? - pyta zdziwony ksiądz.
- Bo jak kiedyś zapytałem o to ojca odpowiedział, że koło chuja mu to lata.

#1172  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

- Dziadkuuu. Wygodnie ci na wersalce?
- Tak.
- A możesz nawet wyprostować nogi?
- Tak, czemu pytasz?
W tym czasie wnuczek szybkim ruchem porywa dziadkowy czasomierz.
- Co ty robisz !!!???
- Aaaa, bo mama mówiła, że jak wyciągniesz nogi, to ja dostanę zegarek!

#1171  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Idzie zając przez las. Spotkał smutnego misia....
- Misiu, co ty taki smutny?
- Bo idę na komisję wojskową... pewnie mnie wezmą do wojska...
- To zrob tak jak ja. Ja wziąłem dwa orzeszki i popukałem trochę w jąderka... spuchły mi i mnie nie wzięli...
Mis pomyślal i uznał ze może mu się też udać... Poszukał dwóch dużych kamieni i przywalił nimi kilka razy w jaja. Po komisji wychodzi bardzo smutny i zamyślony....
- Co taki smutny jesteś misiu... wzięli cię? -spytał zając.
- Nie. Odrzucili na platfusa...

#1170  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więc poprosił kościelnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelek wódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił do pokoju i znalazł list:
"Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo:
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"
- Nie wolno na Judasza mowić "ten skurwysyn"
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara
- Jest 10 przykazań, a nie 12
- Jest 12 apostołów, a nie 10
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada.
- Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina.
- Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut.
- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta - to byłem ja, biskup."

#1169  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Cieżko zachorował wódz plemienia, jego pomocnicy postanowili natychmiast udać się do szamana, który to mieszkał w odosobnieniu poza wioską. Przybiegli zdyszani i krzyczą:
- Szamanie! Wódz jest cieżko chory, ledwo żyje, pomóż!!!
Szman podumał chwilę - w mysli postawił diagnozę i rzekł:
- Na noc połóżcie mu czarcie ziele na czoło i niech tak zostanie aż do rana. A rano szybko przybiegnijcie mi powiedzieć czy pomogło. Rankiem posłancy szybko przybiegli do szamana. Szaman:
- I jak, pomogło?
- Nie, nie pomogło.
- A połozyliście czarcie ziele na jego czole?
- Tak i nic nie pomoglo.
Zamyślił się szaman i po chwili rzekł:
- Na noc połóżcie mu po jednym jajku na kazde oko i przyjdzcie rano powiedzieć czy pomogło.
Rankiem znów przybiegli zmartwieni posłańcy.
- I jak, pomogło? - Zapytał szaman.
- Nie, nie pomogło.
- A położyliście mu jajka na oczy jak mówiłem?
- Nie, Szamanie - Bo tylko do pępka żesmy mogli dociągnąć!

#1166  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Co można najgorszego usłyszeć przed pocałunkiem?
-no weź tato nie wygłupiaj sie

#1165  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Ilu prostytutek potrzeba do zmiany żarówki?
Na pewno więcej niż czterech. Właśnie tyle trzymam w piwnicy i wciąż jest ciemno.

#1163  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Lew zwołał zebranie na polanie. Gdy zebrały się już wszystkie zwierzęta mówi:
- Moi kochani, zebraliśmy się tutaj..
Nagle przedrzeźnia go żaba
- Moi kochani.. bla bla
Lew tylko złowrogo popatrzył na żabę i zaczyna jeszcze raz
- Moi kochani..
Znów przedrzeźnia go żaba
- Moi kochani..
Lew się wkurwił i mówi
- Wynoś się stąd zielona pokrako!!
Na to żaba odwraca głowę w bok i mówi:
- No, słyszałeś krokodyl? Spierdalaj..

#1162  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Pięciu blondynek spytano, czy krzyczą w czasie orgazmu. Ich odpowiedzi były następujące:
- Tak, gdy się zaklinuje i nie da się wybrać.
- Tak, gdy tryśnie na nową tapetę.
- Tak, ale na szczęście mąż tego nie słyszy.
- Nie, bo nie mówi się z pełnymi ustami.
- Nie, bo mama zawsze powtarzała, że nie wolno odzywać się do nieznajomych.

#1161  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Jaś i Małgosia spotykali się w pralni w niecnych celach.
Dzwoni Jas:
- Małgocha, może zrobimy pranie?
- Nie mam czasu.
Później...
- Małgosia może byśmy coś uprali?
- Musze iść po zakupy, odrobić lekcje...
Po czasie dzwoni Małgosia:
- Jasiu, może masz cos brudnego???
- Nie, zrobiłem pranie ręczne.

#1159  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

W pewnej rodzince był taki zwyczaj, że rodzice co dwa, trzy dni wyjeżdżali do znajomych na noc, więc jedyny syn miał całą chatę wolną przez cały wieczór i noc. Więc skwapliwie z tego korzystał sprowadzając sobie swoją dziewczynę i razem "figlowali" korzystając z nieobecności starszych. Aż pewnego pięknego dnia znajomych nie było w domu i rodzice z kwitkiem wrócili spowrotem i przyłapali młodych (jak ktoś to ładnie ujął) "in figlanti".
Chłopak przyłapany na "gorącym" uczynku pomyślał sobie:
- O, cholera, mam za niedługo maturę, miałem dostać samochód, uważali mnie za takiego porządnego, a tu co ? A trudno.
Dziewczyna sobie myśli:
- Aj, miało być fajnie, miał mnie przedstawić rodzicom, miało być miło, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnią kurwą poznali.
Ojciec sobie myśli:
- Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, całkiem niezła dupa!
A serce matki:
- Jak ta kurwa nogi trzyma! Przecież mu niewygodnie

#1158  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona dewotka, a mąż pijak.
Pewnego razu zona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłby się, poszedł do kościoła...
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto tysięcy? - pyta małżonka.
- A, za 100 to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją...

#1156  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny, delikalny poinformować pasazerów o tym, że samolot ma awarie i za kilka chwil się rozbije.
Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy mają paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
-Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie.
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają w górze.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy, rolujemy, rolujemy.... ciaśniutko, ciaśniutko........
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty
- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w dupę, żeby zwłoki dało się łatwo rozpoznać.

#1155  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Mama Jasia się przebiera na plaży. Jasio patrzy na jej prywatne części ciała i pyta:
- a dlaczego Mamusia ma tu taką dziurę?
Mamusia:
- a to było w czasie wojny, żołnierz strzelił i tu mnie trafił.
Jasio na to:
- a to skurwysyn, w samą pizdę trafił!

#1154  (wolly)
10 lat 6 miesięcy temu

Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden krzyczy do drugiego:
- Głęboka?!
A że było słabo słychać bo szum wody i w ogóle, drugi sie drze:
- To nie Oka, to Dunajec
Tamten wchodzi i po chwili wpada po szyje i porywa go nurt wody. Jakimś cudem sie ratuje, przepływa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego:
- Ja ci kurwa dam "do jajec"!!