Podszedłem do kasy mówiąc:
– Jedna osoba dorosła i dwójka dzieci.
– To będzie razem 50zł.
Tak, to zdecydowanie mój ulubiony burdel.
Wiele osób uważa, że pieniądze, które wydajemy jako ludzkość na bomby i zbrojenia powinniśmy przeznaczyć np. na chore dzieci. Nie wiem czy to dobry pomysł. No bo jaka jest tak w zasadzie skuteczność i siła rażenia chorego dziecka zrzuconego na terytorium wroga?
Myślę, że nie ma lepszej metody na zażegnanie małej sprzeczki niż seks na zgodę.
Niestety moja córka ma inne zdanie…
– Czy oskarżony przysięga mówić prawdę, tylko prawdę i całą prawdę?
– Przysięgam, ty tłusta babo z wąsami.
Poznałem miłą dziewczynę. Okazało się, że jest muzułmanką. Rozmowa całkiem nieźle się kleiła dopóki nie spytałem się, czy jest ekstremistką. Wtedy wybuchła.
W mojej rodzinie są rasiści. Przyprowadziłem do domu nową dziewczynę – murzynkę.
Dzieci zaczęły płakać, żona wypieprzyła nas za drzwi.
Uprawiamy z żoną seks przerywany. Jak dojdzie do zapłodnienia to przerywamy ciążę.
- Tato, kup mi wypasionego smartphone'a!
- A magiczne słowo?
- Natalia
- Natalia?
- No tak ma na imię Twoja kochanka.
- To pewnie jakieś etui chcesz jeszcze do tego?
Gdybym dostawał złotówkę za każdy pojedynczy przejaw rasizmu...
To na pewno czarnuchy by mi to ukradli!
Powiadają, że na zajęciach jogi można poderwać fajną laskę. Przez trzy miesiące nie udało mi się wyrwać ani jednej, ale teraz mogę sobie sam zrobić loda...
Silny Stach lubił swej Zuzi czasem przypierdolić, a że ręce miał delikatne, brał w nie co popadło. A pewnego razu stało się tak, że oboje na urlop wyjechali. I w autokarze przerażona Zuzia mówi do Stacha, że zapomniała spakować mu skórzanego pasa do garnituru. Na co Stach popadł w zadumę i rzekł filozoficznie:
- No, i mamy paradoks... Nie ma pasa, to jest wpierdol. Ale jak nie ma pasa, to nie ma wpierdolu.
Oboje ryknęli śmiechem i śmiali się tak beztrosko do czasu, kiedy Stach nie dojrzał młotka do ewakuacji.
Puk, puk
-Kto tam?
-Śmierć!
-A idź w chuj!
-To piszemy - rak prostaty...
administrator jest strasznie leniwy, że nie chce mu się dowcipów nowych dodać. jeszcze to ludzie czytają, ale niestety coraz mniej...
Admin nie jest leniy tylko dowcipów brak - sprawdź czy dowcip już jest zanim wrzucisz
http://www.cipopisze.pl/szukaj/
Na pogrzebie pewnej kobiety:
Syn: Przynajmniej jest teraz w niebie…
Mąż: Synu, gówno wiesz o swojej matce.
Po tym jak wnuczka wydoiła krowę w półtorej minuty babcia nabrała podejrzeń, że ta wcale nie pracuje jako nauczycielka.
Moja żona zawołała mnie i naszą córkę i spytała:
– Kto jest odpowiedzialny za to, że podłoga w łazience jest osikana?
– To przeze mnie – odpowiedziała córka – robiłam sobie test ciążowy…
I wtedy uświadomiłem sobie, że to ja jestem odpowiedzialny.
Kiedy przed ślubem mówiłem, że marzę o wielkiej rodzinie, naprawdę nie chodziło mi o to, abyś sześć lat później ważyła 120 kg.
Idzie czerwony kapturek przez las. Nagle zza krzaka wyskakuje Bogdan przebrany za wilka.
- Mam cię czerwony kapturku. Teraz będę cię całował tam, gdzie cię jeszcze nikt nie całował!
- Taa kurwa... Chyba w koszyczek.
Bogdan wyciągnął nóż i dziabnął ją kilka razy.
- Nie. W kostnicy.
Dlaczego pedofil lubi kurtki zimowe?
Bo są nieletnie
- A teraz drogie dzieci, będziemy literować. Jasiu, przeliteruj wyraz piesek.
- p-i-e-s-e-k
- Dobrze, Stasiu - kotek.
- k-o-t-e-k
- Świetnie. Mkbewe - Przykłady dyskryminacji ze względu na rasę oraz narodowość w szkolnictwie podstawowym.