Idzie cyganka z małym cyganem przez park.
A tam na alejce pełno gołębi.
Mały się pyta:
- Mamo masz trochę chleba?
- Nie, zjesz bez chleba.
Sędzia pyta się na rozprawie.
- Co oskarżony sobie myślał, wkładając powódce rękę pod spódnicę?
- Że koń mi je z ręki, wysoki sądzie.
Czym się rożni kupa od piły?
- Niczym tym i tym można sobie upierdolić palec!
Żona do męża wieczorem:
-Andrzej może byśmy dziś wyskoczyli razem do klubu 'Hot'?
na co mąż
-Nie chce mi się Alina!
-No Andrzej ty nigdy ze mną nigdzie nie chodzisz tylko z kolegami
... Po namowach Andrzej się zgodził. Pojechali do klubu, w szatni od razu szatniarz:
-Dzień Dobry Panie Andrzeju
Maż tłumaczy się żonie że to kolega z podstawówki.
Barmanka podeszła i od razu:
-To co zawsze Panie Andrzeju?
Zona juz zdenerwowana robi wyrzuty mężowi aż tu nagle kobitka na scenie urządzała striptiz i został jej tylko stanik padło pytanie:
-Kto zdejmie stanik?!
cały klub krzyczy 'Andrzej!, Andrzej!, Andrzej'
żona nie wytrzymała wybiegła ten od razu za nią, wsiedli do taksówki i ta mu robi wyrzuty, krzyczy. Nagle obraca się taksówkarz i mówi :
-No Andrzej jeszcze tak brzydkiej i pyskatej kurwy nie wieźliśmy
W jednym z miasteczek na dzikim zachodzie był saloon gdzie wszyscy spluwali na podłogę. Pewnego dnia szeryf się wkurzył, że taki gnój robią, wstawił do saloonu beczkę i zarządził, że od teraz wszyscy mają pluć do beczki, a nie na podłogę. No i tak jakiś czas pluli aż się beczka zapełniła. Wtedy zaczęli robić różne konkursy, np. kto wyciągnie z beczki monetę gołą ręką to moneta jego. Pomysły były różne aż pewnego dnia ktoś wpadł na pomysł, że dla tego który wypije całą beczkę będzie nagroda w postaci $100. Suma niemała więc i zgłosił się śmiałek. Zleciało się całe miasteczko i patrzą, gość podnosi beczkę i zaczyna żłopać te plwociny. W połowie beczki wszystkich już totalnie zemdliło i krzyczą do niego, że ma przestać, niech bierze te $100 tylko żeby już skończył bo się porzygają. A gość nic, złopie dalej... Kiedy skończył pić odstawił beczkę. Wszyscy się go pytają czemu nie przestał, przecież i tak te $100 byłoby jego. Na to gość odpowiada:
- Próbowałem przestać, ale wszystko było w jednym kawałku...
Dwóch patomorfologów robi sekcję świeżo przywiezionego pacjenta. Rozcinają klatkę, rozcinają żołądek.
-O! Pizza z salami i pieczarkami! Uwielbiam! - mówi ten, który rozcinał, po czym bierze widelec i zaczyna spożywać bezpośrednio z żołądka denata.
Minęła chwila, dwie, drugi się tylko przygląda. Nagle ten pierwszy patrzy na swój widelec:
-O Kurwa! Włos!!! - i jak się nie porzyga, wszystko zwrócił.
Na co ten drugi, milczący do tej pory spokojnie bierze widelec i mówi:
-Dzięki za podgrzanie...
Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę. Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami."
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
- A mówiłem, że gówno! A ty nie, scukrzyło się! Scukrzyło!
Gość robi lasce minetę, dwoi się i troi, gdy nagle poczuł jakiś dziwny smak. Zwolnił, zastanowił się i rzekł:
- Hmm, końska sperma!? A więc to tak umarłaś, babciu...
Jasiu namiętnie całuje się z Małgosią.
J - Małgosiu włóż rękę do moich majtek.
Małgosia lekko zawstydzona sięga do majtek Jasia.
J - Duży jest co nie?
M - Mhm
J - Twardy jest co nie?
M - Mhmmm
J - Gorący jest co nie?
Małgosia z jeszcze większą lubością mruczy "Mhmmm"
J - Ale się zesrałem!
W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, sadysta,
nekrofil i masochista.
Gwałciciel: - Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił..
Zoofil: - Tak! Kotka na przykład!
Pedofil: - Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego!
Sadysta: - Aha! Potem łapy mu jeszcze połamać, podpalić go, patrzeć jak cierpi...
Nekrofil: - A kiedy umrze, będzie zabawa! Ha!
Masochista: - Miau!!!
Rozmawiają dwie muchy
- ty, czym my sramy jak my gówno jemy?
Facet po seksie pyta dziewczynę:
-Dlaczego na początku było sucho, a potem już fajnie, z poślizgiem?
-Na początku były strupy, potem już krew i ropa
Co jest najlepsze w seksie z pięciolatką?
Odgłos trzasku łamanej miednicy
A co jest najgorsze?
Mycie z krwi stroju klauna.
Życie kobiety jest jak talerz zupy – dmuchają cię tylko kiedy jesteś gorąca.
Żeniąc się mężczyzna liczy na to, że pizda to jest to, co wybranka ma między nogami, a nie cała reszta.
Podczas remontu mieszkania znalazłem swoją kolekcję pornoli na DVD sprzed jakichś dziesięciu lat i dopadła mnie nostalgia. Pomyślałem: „O kurwa, przecież niektóre z tych lasek mogą mieć już nawet po dwadzieścia lat.”
Co sie stalo z Etopijczykiem ktory wpadl do dolu z krokodylami?
Zjadł 6 zanim go wyciągneli.
Umiera stary Żyd, który był mistrzem w parzeniu herbaty. Niestety nikomu nie wyjawił swojego sekretu. Na łożu śmierci jednak ostatnim tchem do błagających go o zdradzenie tajemnicy:
-Kochani... nie żałujcie esencji!
Ulubiony sport Żydów?
- Judo.
- Żyd oszczepem.
- Szalom gigant.
Jedzie w tramwaju Żyd z wielkim workiem na plecach. Podchodzi kanar i prosi o bilet. Dostaje jeden, wiec pyta:
- A na ten worek bilet Pan ma, bo na taki gabaryt trzeba mieć dodatkowy.
- Icek wyłaź i tak trzeba zapłacić.