#38  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w
gajerze od Armaniego, woń Hugo Bossa...
- Dzień dobry, zapraszam Pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są
sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jakuzzi, można korzystać do
woli.
Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi.
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole,
fura żarcia, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje,
że musi być jakiś hak.
Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na
świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają.
Ateista nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie,
diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie
wytrzymał:
- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak
wymyślili, tak mają.

#37  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

-Wiecie dlaczego Statua Wolności ma postać kobiety
-??
-Bo potrzebna była pusta przestrzeń w głowie na taras widokowy..

#36  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Kto ma największego fiuta na świecie?
Putin - mieszka w Moskwie, a obciągają mu w Warszawie.

#35  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Przychodzi pijany chłop do domu.
Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec
korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad
podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się
rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i
rozbija naczynia.
- Kuurrrwa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki,
wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na
podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
- Zajebiście być kawalerem...

#34  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

- Dlaczego w zimie rośnie odsetek potrąceń murzynów przez samochody?
- Na śniegu łatwiej w nich trafić.

#33  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Czym się różni murzyn od opony?
- Jak na oponę zarzucisz złoty łańcuch to nie zacznie rapować

#32  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Przyjeżdża do Etiopii św. Mikołaj.
- Dlaczego te dzieci są takie chude?
- Bo nie jedzą.
- Nie jedzą? To nie dostaną prezentów

#31  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

pewien mężczyzna spotyka kobiete z dwojgiem dzieci
- dzien dobry pani, ale ma pani slicznych blizniakow
- dziekuje .. ale kasia ma 12 lat a tomek 15 . dlacze pan uwazal ze to blizniaki?
- po prostu nie mogłem uwierzyc ze ktos panią dwa razy przelciał..

#30  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Naukowcy odnalezli nerw laczacy oko z odbytem :
Gdy wbili czlowiekowi igle w odbyt to w jego oku pojawila sie lza
Gdy wbili czlowiekowi igle w oko to ten sie zesral.

#29  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Do nieba trafia dwójka małych dzieci, białe i czarne. Przyjmuje je Św.Piotr.
Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nożki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne biale uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka będziesz aniołkiem !
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka będziesz... muchą!

#28  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w bok, wjechal na krawężnik, auto wylecialo w powietrze, przeturlalo sie po moim ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe wpadl do mojej sypialni...
- Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle. Po chwili zaczął się podnosić, szukajac oparcia w starej, zabytkowej szafie.
Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości... - Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i ponownie próbował się podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała.... Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a drzazgi z połamanego stołu powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem.
Staszkiem szarpnęły konwulsje, rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go.
- Zastrzeliłeś go?!?!?!
- Kurwa, człowieku, przecież on by mi rozpierdolił całą chałupę!!!!!

#27  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Siedzi sobie Polak pod McDonaldem i smaruje chleb gównem... Podchodzi Amerykanin:
- Co Polak robicie?
a ten na to:
- Bieda,bieda...
Więc ulitował się nad nim, daje mu dolara, aby coś sobie kupił. Przechodził tędy Francuz i też mu się żal go zrobiło, więc dał mu pieniądze. Podchodzi Polak:
- Co robicie?!
Ten znowu:
- Ano bieda...
- To po chuj tak grubo smarujesz?!

#26  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Siedzi Jasio w domu wygląda przez okno i widzi bawiące się dzieci po czym pyta mamy czy może wyjść się z nimi pobawić...
Mama na to:
- ale Jasiu, przecież ty nie masz rączek ani nóżek.
Jaś zaczyna płakać więc matka wpadła na pomysł i ukręciła mu kończyny z drutów i Jaś ucieszony poszedł bawić się z dziećmi.
Po południu mąż wraca do domu i od progu woła do żony:
- Ty, nie uwierzysz jakiego pająka dziś na schodach upierdoliłem...

#25  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Strażak wyciągając ofiary wypadku z rozbitego samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie zapiął pan pasów i ma pan połamane żebra... Co najmniej! A kierowca, proszę, pasy zapięte i siedzi sobie spokojniutko... Jak żywy.

#24  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Jest konkurs w getcie, Hans mówi do żydów:
- Kto pierwszy wdrapie sie na 3 metrowy piec ten bedzie wolny i zostanie honorowym obywatelem niemiec.
Wszyscy żydzi próbuja wspiąc sie, lecz nie mogą. Matka żydówka mówi do syna żyda:
- Ja cie podsadze a ty potem podasz mi dłoń i wciągniesz mnie na górę.
Matka podsadziła syna, syn wszedł na piec i matka wyciągając dłoń mówi:
- Dalejej wciagaj mnie na górę
A syn na to:
- Spierdalaj żydówko!

#23  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Czym sie różni Żyd od zapiekanki?
Zapiekanka nie puka w szybke

#22  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Ilu żydów zmiesci sie w jednym wiadrze ?
4 łopaty :D

#21  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Idą trzy dziewczyny przez podwórko: 12, 13 i 14-latka.
12-latka pokazuje na białą plamę na ziemi i mówi:
- Zobaczcie, ktoś rozlał mleko.
13-latka powąchała i mówi:
- To nie mleko, to sperma.
14-latka polizała i mówi:
- Na dodatek nie z naszego podwórka.

#20  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Hans do Żydów:
-Wszyscy dziś dostaniecie po jajku...
- HURAAAAA!!!!!
-...metalowym prętem...

#19  (wolly)
12 lat 5 miesięcy temu

Żona miała męża erotomana, który dzień w dzień ją zapierdalał w kazdej pozycji po kilka razy dziennie.
Któregoś dnia żona nie wytrzymała i postanowiła zwierzyć sie koleżankom z pracy.
Żona:
- Dziewczyny, moj maz to dzien w dzien mnie rucha.
Kolezanki:
- no to powiedz, ze masz okres z cipki ci kapie i nie da rady.
- To on bedzie chcial w dupę zapakować.
- to powiedz ze masz sranie i ze nie da rady
- To on bedzie kazał mi loda robic.
- To strzelimy ci w ryj, morda ci spuchnie a jemu powiesz ze u dentysty bylas i boli cie ząb.
- to wtedy konia bedzie kazał walić
- to poskaczemy ci po rekach i powiesz ze w pracy wybiłaś nadgarstki.
Żona pomyślała ze warto spróbować i dostosowała sie do rad kolezanek. Po pracy żona wraca do domu, a w drzwiach już mąż czeka i mówi:
- kurwa kładź się! Ruchać mi sie chce!
- Zapomnij, nie dzisiaj, mam okres...
- na brzuch kurwa! bedzie w dupe!
- no co ty mam sranie... nie da rady
-Dobry koń i po błocie pójdzie