- niby ocieplenie klimatu, ale jakoś radziłem sobie bez odmrażacza do szyb czapki i ogrzewanej kierownicy i przedniej szyby w aucie.
- byłeś młody, miałeś więcej włosów i nosiłeś rekawiczki
Jak się mówi na przedstawiciela mniejszości seksualnej, który zginął w POŻARZE?
- LGBBQ
Niemcy do wczoraj dawali odpór rasizmowi. Dzisiaj spadł śnieg, i niektóre drogi już nie są czarne.
- Dlaczego Francja ma białego bramkarza?
- Bo czarni bali się siatki
- Jak się mówi na przedstawiciela mniejszości seksualnej, który zginął w polarze?
- LGBBQ
Protest młodzieży przeciwko ropie naftowej. Przechodząca nieopodal zakonnica rzuca w ich kierunku:
- Dzieci, weżcie się lepiej za książki.
- Co to jest zaksiążki?
- Nie wiem, niewierzący.
- Dlaczego podarowałeś koniak lekarzowi operującemu twoją żonę, jeszcze przed operacją?
- Bo zawsze jest szansa, że jak wypije, to mu się ręką omsknie.
- Los to wredna dziwka: uszkodzona ukraińska rakieta spadła na polskim pograniczu zabijając dwóch ludzi. A mogła spaść na moją żonę i teściową.
- Racja, wtedy nie było by ofiar w ludziach.
W pewnym klubie zaistniało zapotrzebowanie na pianistę. Zgłasza się chętny facet do managera, a ten prosi go o próbkę swoich możliwości. Facet siadł do fortepianu i zaczął naparzać na klawiszach jakieś żwawe rytmy. Managerowi się spodobało i mówi do pianisty
-Kurde no, dobre, bardzo dobre! Jak się ten utwór nazywa?
-“Daj się cyknąć w dupę aż zakrwawią Ci hemoroidy”
-Yy, niefortunny trochę... Zagraj coś innego?
-Jasne – i facet zaczął grać tym razem jakiś rzewny kawałek.
-Super, nawet jeszcze lepiej! A jaki to tytuł?
-“Otwórz buzię głęboko i połknij wszystko kiedy skończę”
-Eee... Słuchaj, zatrudnię Cię, ale nie wspominaj tytułu swoich piosenek, ok?
No i zatrudnił gościa. Już pierwszego dnia facet napieprzał na pianinie przez pół nocy, a tłumy szalały. Po jakimś czasie poszedł do WC. Wraca z kibla, siada do fortepianu, już znów chce grać, gdy nagle zaczepia go jakiś koleś i mówi mu
-Masz rozpięty rozporek i kutas ci dynda
-Ależ proszę, moja pierwsza piosenka na życzenie
Spotkało się trzech przyjaciół przy piwku. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe.
- Ja - mówi ten, który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam kurwie do kawy.
Ten po politechnice , zapodaje swój pomysł:
- Wezmę kuwa pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie suka.
Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi:
- A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmę to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni.
- Ale po co ? - pytają koledzy
- Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kulę i powie "Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierdolnę ją siekierą w plecy...
Do psychiatry przychodzi lekko jebnięty facet, który ciągle klaszcze. Co przestaje, to po chwili znów zaczyna. I tak w kółko napierdala tymi łapami. Lekarz w końcu nie wytrzymuje:
- Panie, czemu pan tak klaszczesz jak zjeb?
- A bo lwy odstraszam.
- Ale przecież tu nie ma lwów!
- No właśnie nie ma kurwa bo działa!!!
- szanuję was żydów tak samo jak wy mnie
- ty jebany antysemito
Karzeł z Rosji ucieka przed mobilizacją. Dopada do siostry zakonnej i bez tchu pyta
-"Proszę, czy mogę schować się u Ciebie pod habitem? Później wyjaśnie"
Siostra się zgodziła, chwilę później wpada dwóch zdyszanych milicjantów.
-"Czy siostra widziała zbiega?"
-"Tak pobiegła tam" Odpowiedziała
Milicjanci pobiegli we wskazanym kierunku. Chwilę później spod habitu wychodzi karzeł i mówi
-"Nie wiem jak Ci dziękować, widzi siostra ja nie chce na Ukraine"
Siostra odpowiada
-"Rozumiem Cię całkowicie"
Karzeł dodaje
-"A przy okazji może to niegrzeczne ale ma siostra świetne nogi"
Na to siostra
-"Jakbyś spojrzał trochę wyżej to zobaczyłbyś też jajka. Ja też nie chcę na Ukrainę"
Dwóch przyjaciół spotyka się po latach.
- O, widzę, że masz dzidziusia?
- Ach, szkoda gadać - pyknąłem kiedyś taką dwudziestkę no i powstał dzidziuś.
- Bo ty nie wiesz jak to się robi.
- Niby jak?
- Pykasz dwie dziesiątki i nie ma opcji żeby dzidziuś powstał.
-Czym Pani ogrzewa mieszkanie w tych ciężkich czasach?
-Kaloryferem
Widzieliście żonę Stevie Wondera?
On też jej nie widział!
Co łączy Hitlera i królową Elżbietę II?
Wykitowali jak zobaczyli rachunek za gaz
Co łączy amerykańskiego policjanta z polskim budowlańcem?
Obaj lubią w robocie strzelić sobie małpkę
Przyjeżdża Hans do Dachau i zaczepia pierwszego lepszego obozowicza:
-Czy jest Pan może żydem?
-Nie kurwa, jestem szeryfem
Do baraku wchodzi SS-man
- Ilu więźniów na stanie?
- 120 Herr Oberstumbanfuhrer!
- Do diabła, powinno być dokładnie 100 - irytuje się Niemiec.
Idzie wzdłuż rzędów prycz i strzela w głowy 20 więźniom. Potem liczy wynoszone trupy:
- ...18...19...20...21?? Herr Gott, zabiłem niewinnego człowieka!