- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
- Może pan brać kredyt.
- Ale ja nie mam z czego spłacać…
- Nie będzie pan musiał.
- Ech, Lucjan, nie wyobrażasz sobie, jak mi się już znudziła ta dziura…
- Wyjeżdżasz?
- Nie. Rozwodzę się.
- Kochanie przy tobie czuję się lepszym człowiekiem.
– Naprawdę?
- Tak, jesteś głupsza i brzydsza ode mnie.
- Rak jest straszny. Gdybym tylko mógł zamienić się na miejsca ze swoim 12-letnim synem…
- To okropne. Na jaki rodzaj raka on choruje?
- To ja mam raka, nie on.
Co krzyczy cygan jak wpadnie do stawu ?
Ratunku, nie umiem się kąpać !
-Tato, co to jest patologia ?
-Nie pierdol, ssij
Życie jest jak pudełko czekoladek – dużo czarnych, ale to biali się wyróżniają.
Kometę Halleya można zobaczyć średnio raz w życiu. Raz na pięć żyć jeżeli mieszkasz w Afryce.
Apel synoptyków do bezdomnych:
"Zostańcie w domu"
Trwa sesja na akademii medycznej. Z sali wychodzi smutny student i wnet otaczają go koledzy z grupy:
- Zdałeś?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mi zadał takie głupie pytanie.
- Jakie pytanie?
- "Co trzeba mieć, aby zrobić lewatywę?".
- I co odpowiedziałeś?
- Dupę.
Co jest potrzebne, by pokryć Etiopię asfaltem?
Malaria
Co pozytywnego jest w Afryce?
Test na AIDS
Jasiu wygrywał z dziadkiem 10:0 w papier-kamień-nożyce pokazując ciągle nożyce.
Niestety nagle zrobiło się 10:1, bo dziadkowi w pośmiertnym skurczu zacisnęła się pięść.
Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce:
- Pani syn ma kompleks Edypa.
- Kompleks, nie kompleks - ważne, żeby mamunię kochał!
Moja matka jest nadopiekuńcza...
...karmiła mnie piersią tak długo że już mi na jej widok nie staje.
- Franek. Mam tego dość. Jesteś bez przerwy pijany. Chcę rozwodu!
- Boże! Ożeniłem się?
Ciemna noc.
Wybucha pożar, strażacy uwijają się jak w ukropie.
Gdy akcja powoli się kończy do dowódcy podchodzi mężczyzna i pyta o jej przebieg.
- Niestety dwóch strażaków nie wyszło z obiektu a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale jest i dobra wiadomość: udało się wydobyć 16 osób, które są właśnie reanimowane.
-Jak to szesnaście? - pyta zdziwiony - przecież był tylko portier?
- A właściwie kim pan jest?
- Kierownikiem tego krematorium.
Ciotka nic mi nie przepisała w spadku.
Złośliwość rzeczy martwych...
11 września 2001 zapamiętam na długo.
Tego dnia mój dom zyskał aż dwa miejsca w rankingu najwyższych budynków świata!
Dzisiaj gdy byłem w przychodni podszedł do mnie murzyn i powiedział:
-Jaki masz numer?
-My biali nie mamy numerów, mamy imiona.
On się wkurzył, ale wtedy podszedł do niego jakiś biały i powiedział:
-732, chodź do pana.
Murzyn podbiegł cały się śliniąc, a ja poszedłem do lekarza.