#1215  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Namawianie kobiet na seks jest jak wyjmowanie musztardy ze słoika. To łatwe kiedy masz nóż.

#1214  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

W celi:
- Cześć “świeżak”. Mam nadzieję, że lubisz smak kutasa…
- Uwielbiam. Siedzę za kanibalizm.

#1213  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?
- Rydzyk

#1211  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Nawet przez bluzkę widziałem te twarde z podniecenia sutki. Jedną dłonią zacząłem je masować, drugą chwyciłem stanowczo za tyłek. Wiedziałem, że bez żadnego gadania mogę zrobić co zechcę i skończyć tam gdzie mam ochotę. Uwielbiam bycie singlem.

#1210  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Młode małżeństwo:
- Muszę ci się przyznać, kochany, że umiem przyrządzać tylko dwie potrawy: schabowego i leniwe.
- A którą z nich teraz jem?

#1209  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Stanąłem przed dziewczyną, wyjąłem fiuta i spytałem:
- Podoba ci się mój nowy kolczyk?
- Nie widzę go…
- Mam go w uchu.

#1208  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Gdy po 27 latach małżeństwa zmarła moja żona poczułem się strasznie samotny. Postanowiłem zalogować się na jednym z serwisów randkowych i poznać bratnią duszę. Niemal od razu umówiłem się na kolację z jakąś kobietą. Była świetna, wszystko potoczyło się bardzo szybko, po kilku drinkach wylądowaliśmy u mnie i kochaliśmy się całą noc. Nie zrozumcie mnie źle – nigdy nie zapomnę swojej żony, ale nowa miłość dała mi nadzieję, że mogę znowu żyć. Obiecała nawet, że będzie przy mnie na jutrzejszym pogrzebie mojej żony.

#1207  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Choć Michael Jackson nie żyje, w pamięci niektórych będzie żyć wiecznie. I żadna terapia tym dzieciom nie pomoże.

#1206  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Kwiaty to idealny upominek: niech pamięta, że za chwilę zwiędną tak jak jej uroda i ich miejsce będzie na śmietniku.

#1205  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Jak nazywa się kobieta, która wyszła z kuchni?
Kelnerka.

#1204  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Dzisiaj podeszła do mnie córka i płacząc wyznała, że pod moją nieobecność wujek Adam ją dotykał. Nie mogłem w to uwierzyć – moja własna córka donosi.

#1203  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Howard czuł się winny całe dni. Nieważne jak bardzo starał się zapomnieć, nie mógł. Poczucie winy i wstydu nie opuszczało go ani na chwilę. Nie pomagało, że cały czas powtarzał sobie:
- Howard, nie martw się tym. Nie jesteś pierwszym lekarzem, ktory sypia ze swoją pacjentką, na pewno nie bedziesz ostatnim. Na dodatek nie masz żadnych zobowiązań, wiec nie trap się juz!
Ale głos wewnętrzny przypominał mu:
- Howard, ale ty jesteś weterynarzem...

#1202  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Przedział w pociągu. Naprzeciwko siebie siedzą: młoda kobieta i czytający gazetę pan w średnim wieku. W pewnym momencie dziewczyna zauważa, że facet ma rozpięty rozporek. Lekko skrępowana, postanawia delikatnie zwrócić mu uwagę:
- Przepraszam najmocniej, ale kramik się panu otworzył.
Mężczyzna podnosi wzrok i zza gazety ponętnym głosem mówi:
- A co, może chciała by pani porozmawiać z kierownikiem?
Oburzona kobieta bez zastanowienia ripostuje:
- Wie pan to chyba niemożliwe, na razie widzę tylko lichego magazyniera leżącego na worach...

#1201  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

- Jaka jest definicja delikatnej miłości?
- Dwóch gejów z hemoroidamI...

#1200  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Mąz bedąc bardzo w "potrzebie" zaczął dobierać się do swojej małżonki, która akurat tej nocy nie miała ochoty na małżeńskie igraszki. Po kilku nieudanych próbach zapytał:
- Dlaczego nie?
Małżonka wyjaśniła, ze następnego dnia udaje się do lekarza - ginekologa i nie chce, czy raczej, z takich czy innych przyczyn, nie może po czym odwrociła się na drugi bok. Kiedy juz zasypiała poczuła, że mąż puka ja w ramię. Rzuciła:
- Czego?
- A do dentysty jutro idziesz

#1199  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Przedstawienie "Romeo i Julia". Julia umiera, Romeo pada na kolana i mówi:
- Co mam robić, co mam robić???
Głos z widowni:
- Pierdol póki ciepła!!!

#1198  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Facet siedzi w pokoju, pije piwko, wcina orzeszki, ogląda TV, a tu mu nagle baba zaczyna się drzeć do ucha, że to, że tamto. Odwraca się do niej i z uśmiechem manifestacyjnie wpycha sobie orzeszki do ucha. Kobieta się wkurza i wychodzi, a on chce te orzeszki wyjąć, ale się nie da. Woła żonę, drze się, wrzeszczy. W tym czasie przychodzą do domu jego córka i jej chłopak i pytają, co się dzieje. Więc mama odpowiada:
- Jedziemy do szpitala, bo ojcu utknął orzeszek w uchu.
Na to chłopak dziewczyny odpowiada, że wie, jak sobie z tym poradzić. Wkłada dwa palce ojcu do nosa i każe mu dmuchać. I faktycznie, orzeszki wypadają! Mama jest wniebowzięta, że chłopak córki jest taki inteligentny i pyta go, kim chce zostać w przyszłości. Na to ojciec:
- Sądząc po zapachu jego palców, naszym zięciem

#1197  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Rosjanie wyszkolili nowego agenta - Saszę. Po długich treningach nadeszła pora pierwszej misji Saszy. Zgłasza się więc nasz agent do przełożonego po instrukcje.
- Słuchajcie Sasza! Misja jest taka: ubieracie spadochron, wsiadacie do samolotu, wyskakujecie z samolotu jak wam dam znać, zegarek zapika to ciągniecie za pierwszą linkę, jak się nie otworzy to ciągniecie za drugą linkę, lądujecie, z rowu bierzecie rower i jedziecie do najbliższego miasta gdzie czekał na was będzie nasz kontakt. Panimał?!
- Tak jest!
Siedzi Sasza już w samolocie, powtarza sobie w myślach plan, gdy tu nagle dają mu znak żeby wyskakiwał. Sasza że był dobrze wyszkolony wyskoczył. Leci ... leci ... leci ... nagle słyszy pikanie zegarka... ciągnie za jedną linkę... nic... ciągnie za drugą... nic... leci tak i leci i myśli... kurna jak roweru nie będzie to się wkurwię...

#1196  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana. Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookoła, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie! Wiozłem kurwa most i mi się paliwo skończyło!

#1195  (wolly)
10 lat 10 miesięcy temu

Czym się różni mineta od jazdy na motorze?
Niczym.
Chwila nieuwagi i lądujesz w rowie...