#2736  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Właśnie wróciłem z wakacji z Tajlandii. Mało brakowało, a przespałbym się z transwestytą! Wyglądał jak kobieta, pachniał jak kobieta, mówił jak kobieta, całował jak kobieta. Dopiero, kiedy zajeżdżaliśmy do jego mieszkania i zaparkował równolegle za pierwszym podejściem zdałem sobie sprawę, że coś tu nie gra.

#2735  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Dlaczego jeszcze żadna kobieta nie wylądowała na księżycu?
Bo nie wymaga jeszcze czyszczenia.

#2734  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

W trakcie pożaru w kamienicy ta żydowska rodzina z sąsiedztwa w akcie desperacji próbowała przedostać się do mnie oknem.
W życiu nie słyszałem tak błagalnych krzyków i walenia w szybę.
Na szczęście wszystko jest już dobrze.
Pukanie ustało.

#2733  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

To niemożliwe – powiedziała duma.
To ryzykowne – rzekło doświadczenie.
To bezsensowne – stwierdził rozum.
Spróbuj – szepnęło serce.
Co to kurw było?! – krzyknął odbyt 3 minuty później.

#2732  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Przeczytałem dzisiaj, że 25% kobiet bierze leki na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne. Wstrząsające. To znaczy, że 75% kobiet nie otrzymuje pomocy, której potrzebuje.

#2731  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Na świecie są dwa rodzaje ludzi:
1) Ci, co sikają pod prysznicem.
2) Kłamcy.

#2730  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Jedna z babeczek w mojej pracy będzie miała dziecko. Tylko nie zdecydowałem jeszcze która...

#2729  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Przejrzałem naszą rodzinną apteczkę. Wygląda na to, że mamy tylko dwa cele w życiu: spać spokojnie i się nie posrać.

#2728  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Byłem żonaty dwa razy. Oba związki były nieudane. Pierwsza żona ode mnie odeszła. Druga nie odeszła.

#2727  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

W szpitalu:
– Stary, przybiegłem jak tylko usłyszałem o wypadku samochodowym Twojej żony. To naprawdę straszne, moje kondolencje.
– Wiesz, że wyszła z tego tylko z kilkoma zadrapaniami?
– Tak. Tak mi przykro...

#2726  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Zawsze płaczę po seksie.
Kurwa, jak ja nienawidzę więzienia.

#2724  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Na sali sądowej:
– Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
– Nie dawałem.
– A żona oskarżonego dawała?
– Nadal mówimy o narkotykach?

#2723  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Chyba wyłączę mojej dziewczynie AdBlocka, żeby musiała oglądać reklamy na YouTube. Może wreszcie zrozumie, że 15 sekund to jednak jest kawał czasu.

#2722  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

– Wiesz co, kochanie, przypominasz mi księżniczkę zaklętą w ropuchę.
– Taka jestem piękna i urocza?
– Nie, obmierzła, zimna i rechoczesz nie w porę.

#2721  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Być brzydką kobietą to tak jak być facetem. Musisz pracować.

#2720  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

– Synu, musimy porozmawiać i uwierz mi, jest to dla mnie bardzo trudne.
– Wiem co chcesz powiedzieć tato. Tak, jestem gejem.
– Dziękuję, zamieniłeś moją kwestę w przyjemność. Jesteś adoptowany.

#2719  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

– Cześć, jestem Darek. Piję od 20 lat. Przyszedłem tutaj bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
– Oczywiście. Powiedz nam jak Ci pomóc?
– Brakuje mi 1,50zł.

#2718  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

1939 rok. Wojna radziecko - fińska. Duży oddział radzieckich
żołnierzy podróżuje drogą w okolicach granicy. Nagle zza niewielkiego wzgórza dobiega ich głos:
- Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż dziesięciu Ruskich!
Radziecki dowódca szybko wybiera dziesięciu najlepszych wojaków i
wysyła
ich za wzgórze. Po chwili rozlegają się odgłosy strzałów, po czym
zapada cisza. Głos odzywa się znowu:
- Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż stu Ruskich!
Wściekły dowódca radziecki skrzykuje naprędce setkę najlepszych z
pozostałych wojaków i wysyła ich za wzgórze. Rozlegają się strzały, a po 10 minutach zapada cisza. Spokojny fiński głos rozlega się ponownie:
- Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż tysiąc Ruskich!
Niemożebnie wkurzony dowódca wysyła 1000 wojaków za wzgórze.
Karabiny strzelają, granaty wybuchają, latają rakiety... i znów cisza. W końcu jednemu ciężko rannemu Rosjaninowi udaje się doczołgać z powrotem do dowódcy. Umierając, wydaje z siebie ostatnie słowa:
- Nie posyłajcie więcej naszych... To pułapka... Jest ich DWÓCH.

#2717  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
– Urlop?
– Tak...
– A dzieci państwo posiadają?
– Posiadają...
– A to tym razem państwo nie zabrali?
– Nie zabrali...
– Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
– Tak...
– A kto został z dziećmi?
– Żona...

#2716  (wolly)
4 miesiące 14 dni temu

– Na jakim stanowisku pracujesz?
– Kierownik ds. kontaktów z klientami.
– Znaczy, pracujesz z ludźmi?
– Nie, z klientami.