Po co kobietom czoło?
Do ubijania kotletów.
Przychodzi etiopczyk pozno do domu. zona do niego
-Chuchnij!
-Nie no wez,przestan
-No juz chuchaj!!
-No dobra- chucha
-Jadles!!!
Czemu czarny ma przewagę w walce MMA?
-Bo walczy u siebie - w klatce!
Czym różni się wiadro z gównem od Murzyna?
- Wiadrem...
Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor chyba, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się wkurwił i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzumuje TIR-a. Kto to jest?
- No wiadomo, że kurwa.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?
- Czym się różni blondynka od prądu?
- Prąd ciągnie napięcie. Blondynka na kolanach.
Czym się różni kobieta od talerza ?
Talerz można wylizać do syta.
Przychodzi facet do kiosku.
- Poproszę trzy gumy.
- Do żucia?
- Nie, do żucia to ja daję bez gumy!
Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca ,ale nie ma dużego wyboru wiec siada obok księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak zionie alkoholem, z jednej kieszeni wystaje mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem:
- Może mi ksiądz powiedzieć, co powoduje artretyzm?
Ksiądz pomyślał: no, teraz mu palne kazanie! I zaczyna:
- Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne, cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm!
Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową, zakrył się gazetą i czyta dalej.
Po chwili księdzu zrobiło się głupio, ze tak z góry potraktował bliźniego. Zaczyna w pojednawczym tonie:
- Przepraszam, wiem ze tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm?
- Kto? Ja? - dziwi się pijak - ja nie mam, właśnie czytam, ze papież ma.
- Zabieram cię,kochana żono, na wycieczkę!
- Nie pojadę, bo nie mam co na siebie włożyć!!!
- Po pierwsze, to jest wycieczka piesza, po drugie włożysz mój plecak...
Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę, zjeść bochenek chleba i wydymać kobitkę. Wszystko w 7 minut.
Pierwszy wyszedł Niemiec. Zaczął prasować koszulę. Uprasował, ale czasu wystarczyło mu zaledwie na kilka kąsnięć chleba.
Francuz zdążył wydymać kobitkę i zjeść połowę bochenka.
Żyd kazał kobicie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chlebek. 7 minut wystarczyło i wygrał!
Na konferencji prasowej Niemiec powiedział:
– U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie.Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy.
– Dla nas ważna jest zabawa – oświadczył Francuz. Potem należy pojeść frykasów a na końcu popracować.
Żyd zaś wyznał:
– U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na ciebie pracuje, to jeść nie będziesz…
Leci dwóch pedałów samolotem. Nagle jeden do drugiego:
- Hej, słuchaj, chodź to zrobimy.
- Nie no co ty, wstydzę się, tyle ludzi.
- E, nikt nawet nie zwraca na nas uwagi, zobacz:
i jeden pedał pyta głośno "Przepraszam, czy ma ktoś tu długopis pożyczyć"
Cisza.
- No widzisz, chodź, zrobimy to.
- No dobra - zgodził się drugi.
Samolot ląduje, wszyscy wychodzą, tylko na siedzeniu siedzi dziadek, cały zarzygany. Stewardessa podchodzi i pyta:
- Nie mógł Pan poprosić o torebkę?
A dziadek na to:
- Jeden poprosił o długopis, to go wyruchali...
Co mówi ksiądz po udanym seksie?
- Pierwsza klasa
Rodzice chłopaka wychodzili do teatru, matka robiła ostatnie szlify w łazience, a ojciec przyszedł do syna i widząc go leżącego na kanapie mówi:
- Synu, wiem, że dzisiaj jak nas nie będzie przyjdzie Kaśka.
- Syn przytaknął w milczeniu.
- Wiem też, co będziecie robić. Dlatego zerżnij ją tak mocno jak możesz, by poczuła, że jesteś moim synem.
- Się wie tato.
Rodzice wyszli i kilka godzin później wrócili. Ojciec widzi rozłożonego na kanapie i wykończonego syna.
- Jak było? Dobrze?
- Jasne tato.
- A ile miałeś orgazów?
- A z osiem.
- A jak Kaśka? - pyta szczęśliwy ojciec
- Nie przyszła.
To był wielki dzień w życiu mojej córki i dało się wyczuć spiętą atmosferę. Postanowiłem rozładować napięcie niewinnym dowcipem:
- Wcale nie czuję się, jakbym tracił córkę - powiedziałem do jej narzeczonego - Ale raczej zyskuje wolny pokój.
Nikt sie nie śmiał.
Prawdopodobnie ze względu na słabą akustykę w krematorium.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam problem, ponieważ jestem zbyt inteligentny..ludzie nie rozumieją moich teorii, nie jestem tolerowany przez rówieśników, gdzyż uważają mnie za chorego, panie doktorze, czy można coś z tym zrobić?
Lekarz powiedział, ze może przeprowadzić trudną i ryzykowną operację wycięcia ćwierci mózgu.
Tak zrobili. Po miesiącu facet przychodzi znów:
- Panie doktorze, jest nieźle. Niedługo odbieram nagrode nobla, mam grono znajomych, spotykami się co jakiś czas, dyskutujemy o sztuce...ale panie doktyorze, to jeszzce nie to o czym myślałem...
Po ciężkim namyśle doktor postanowił usunać kolejną ćwierć mózgu.
Po miesiącu pacjent wraca, cały ubrany na czarno, glany, zarost...
- Panie doktorze, jest zajebiście, mam z kumplami kapele rokową, dajemy czadu...ale to jeszcze nie do końca to czego się spodziewałem..
Wiec doktor usunął 3cią ćwierć.
Po miesiącu wraca facet: zgolony na łyso, dresiki, żelik, skóra.
-Kurwa stary, jest wyjebanie, mam extra zajebistą brukę, dużo dup, z wszystkimi na osiedlu się ziomkuje. Ale kurwa usuń mi tą ostatnią ćwiertkę, bo bedzie jeszcze bardziej zajebiście.
Doktor nie chciał się zgodzić, ale dostał 2 plomby i chcąc nie chcąc...
Wraca pacjent po miesiącu, a doktor sie go pyta "i jak"?
- Dostałem okres...
- Czym się różni ręcznik...
- Od czego?
- Od Ciebie szmato!
Dziewczyna do swojego chłopaka:
- Kochanie, czy te jeansy mnie nie pogrubiają?
- Mam być z Tobą szczery?
- ... tak!
- Rucham Twoją siostrę
Ciocia mówi do Jasia:
- Jasiu jaki ty jesteś do mnie podobny.
- Mamo.... ciocia mnie straszy.
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:
- Niech Pani weźmie kij tak, jakby Pani dotykała członka swojego męża...
Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.
- Dobrze... - cedzi instruktor. A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie...