#712  (wolly)
11 lat 1 miesiąc temu

- Ale wczoraj była impreza u Włodka. Piliśmy kompot śliwkowy rozrobiony ze spirytusem.
- No i co?
- Zaczęli mówić na mnie Jogobella.
- Dlaczego?
- Bo rzygałem ekstra dużymi kawałkami owoców.