Wpada zona po pracy do domu i od progu drze sie do starego:
-sluchaj, koniec mojej niewolniczej pracy, wiecznego ganiania wokól ciebie, od dzisiaj ty sprzatasz, pierzesz, gotujesz, a jak ci sie nie podoba to nie chce cie widziec
... i nie widziala go dzien, dwa, trzy, zobaczyła czwartego ... jak jej opuchlizna zeszła.
12 lat 6 miesięcy temu