"Przychodzi" kadłubek (taki bez rąk i nóg) na zawody pływackie i się przechwala, że wszystkich pokona. Mają go tylko na słupek postawić i zepchnąć na sygnał startu. Jak powiedział, tak zrobili. Start! Spychają kadłubka ze słupka, a ten jak kamień na dno. Wskoczyli, wyłowili, ocucili, a kadłubek: - Co za chuj mi czepek na uszy założył!?
5 lat 2 miesiące temu