#2656  (wolly)
3 miesiące 8 dni temu

W barze zatrudnili nowego barmana, który był murzynem.
Nagle wchodzi biały facet, siada i mówi:
- Jedno piwo, czarnuchu.
Poddenerwowany murzyn odpowiada:
- Słuchaj koleś, a może tak zamienimy się miejscami i zobaczymy jak tobie się to spodoba, co?
Klient się zgodził. Staje za ladą, a Afroamerykanin do niego:
- Jedno piwo, białasie.
Nowy barman odpowiada:
- Przykro mi, czarnuchów nie obsługujemy.

#2655  (wolly)
3 miesiące 22 dni temu

Co ma wspólnego biały i czarny mężczyzna?
nie chcą wychowywać czarnych dzieci

#2654  (wolly)
3 miesiące 22 dni temu

Co jest dobrego w sytuacji, kiedy podczas seksu umrze prostytutka?
- Druga godzina gratis.

#2653  (wolly)
4 miesiące 2 dni temu

Polak,ukrainiec i żyd złapali równocześnie złotą rybkę.Sprawa dziwna bo jak tu rozdzielić życzenia. Rybka po długim namyśle zdecydowała,że każdemu przypadnie jedno życzenie do spełnienia.Pyta się ukraińca :
-Co Ty byś chciał?
ukrainiec odpowiada:
-Chciałbym,żeby wszyscy ukraińcy wrócili na ukrainę.
Rybka dalej pyta:
- żydzie , a co Ty byś chciał?
żyd :
- No ja podobnie, żeby wszyscy żydzi wrócili do Izraela .
Rybka pyta Polaka:
- A co Ty byś chciał?
Polak:
- Teraz to już nic.

#2651  (wolly)
5 miesięcy 16 godzin temu

Co jest dobrego w sytuacji, kiedy podczas seksu umrze prostytutka?
- Druga godzina gratis.

#2648  (wolly)
5 miesięcy 1 dzień temu

Hołownia

#2565  (wolly)
7 miesięcy 12 dni temu

Wiecie czym różni się zapiekanka od żyda?

Zapiekanki nie popełniają zbrodni wojennych w Palestynie

#2564  (wolly)
5 miesięcy 13 dni temu

Lekarz do pacjenta
- mam dobrą i złą wiadomość
- poproszę tą złą
- ma pan Alzhaimera
- a ta dobra?
- może pan się bawić sam ze sobą w chowanego

#2482  (wolly)
10 miesięcy 9 dni temu

Przychodzi facet do lekarza na szczepienie i mówi:
-Panie doktorze, a czy może być w dupę?
Na co lekarz odpowiada mu:
-Może, ale najpierw szczepionka.

#2432  (wolly)
1 rok 3 dni temu

Przychodzi facet do urologa i mówi:
– Panie doktorze, spuchło mi jądro.
– Proszę pokazać.
– Ale niech pan doktor mi obieca, że nie będzie się śmiał.
– Ależ etyka lekarska mi nie pozwala, oczywiście że nie będę.
Pacjent wyjmuje jedno jądro, wielkości dużego jabłka, a doktor ryczy
ze śmiechu.
– A widzi pan, za to nie pokażę panu tego spuchniętego.

#2429  (wolly)
1 rok 3 dni temu

Na pierwszym roku medycyny profesor pyta studentkę o płeć pokazująć jej miednicę ludzką. Studentka bez namysłu odpowiada:
– To mężczyzna.
– A to dlaczego? – pyta profesor.
– Tu był męski członek.
– A był, był – mówi profesor- i to wiele razy.

#2282  (wolly)
2 lata 9 miesięcy temu

Jeśli dla BLM sportowcy muszą klękać to co powinni robić dla LGBT?

#2087  (wolly)
4 lata 9 dni temu

To nie prawda, że mężczyźni są jak dzieci. Dzieci bawią się równie chętnie dużymi opakoniami po prezentach co ich zawartością. Tymczasem mężczyźni przeważnie wolą bawić się piersiami niż stanikami.

#2017  (wolly)
4 lata 3 miesiące temu

Z pamiętnika esesmana
Stalingrad zima 1943 roku
....Kochanie - Pieruńsko tu zimno
Dobrze, że wódki nie brakuje a Żydzi wesoło trzaskają w kominku ...

#1885  (wolly)
5 lat 5 miesięcy temu

A co jeśli film Planeta małp miał na celu ostrzec nas przed skutkami zbyt liberalnej polityki w stosunku do tzw. uchodźców?

#1876  (wolly)
5 lat 5 miesięcy temu

trafił pedał do nieba, idzie do bramy gdzie św.Piotr wpuszcza dusze.
dochodzi pedał do bramy, a św.Piotr go pyta:
- kim byłeś za życia?
- noo homoseksualista...
- ooooo no nie wiem czy takich tu możemy wpuścić. Chodź ze mną do boga niech on zadecyduje
idą więc razem przez to niebo i w pewnym momencie św.Piotrowi rozwiązuje się sandał.
św.Piotr schyla się, aby go zawiązać, a pedał go bierze od tyłu.
- jak jeszcze raz tak zrobisz strącę cię do piekła! - drze się święty na pedała
- dobrze dobrze, już się to nie powtórzy
idą dalej przez to niebo, a tu św.Piotrowi znowu się sandał rozwiązuje, a pedał wykorzystuje okazje.
- won do piekła zboczeńcu ! - i zrzucił pedała do piekła
Mija pewien okres czasu i św.Piotr się dziwi dlaczego wszystkie dusze idą do nieba, a żadna do piekła. Udał się z wizytą do Lucyfera.
Wchodzi do piekła, a tam ciemno, zimno, nic się nie pali, ani nie krzyczy. Idzie dalej i widzi zamarzającego Lucyfera na tronie i pyta:
- Lucyfer o co tu chodzi?! Czemu tu tak piździ, nie torturujecie ludzi, ani nic się pali?
a Szatan ze smutkiem :
- spróbuj schylić się po węgiel...

#1859  (wolly)
5 lat 9 miesięcy temu

Hans zabiera grupkę Żydów z obozu do lasu na gry i zabawy. Żydzi z ciekawości krzyczą.
- Hans! Hans! Ile będzie grup?
Hans się obraca i spokojnym głosem mówi:
Grób będzie jeden.

#1800  (wolly)
6 lat 2 miesiące temu

W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, sadysta,
nekrofil i masochista.
Gwałciciel: - Eh, jak bym sobie kogoś zgwałcił..
Zoofil: - Tak! Kotka na przykład!
Pedofil: - Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego!
Sadysta: - Aha! Potem łapy mu jeszcze połamać, podpalić go, patrzeć jak cierpi...
Nekrofil: - A kiedy umrze, będzie zabawa! Ha!

Masochista: - Miau!!!

#1781  (wolly)
6 lat 3 miesiące temu

Stało się: Izrael stworzył swój własny program kosmiczny. No i polecieli ci dzielni astronauci w swej koszernej rakiecie. Nowoczesna technologia, lecą niebywale szybko, mijają kolejne planety, gwiazdy, czasem zdarzy się jakaś mgławica... W pewnym momencie są już tak daleko, że pojawiają się masy antymaterii. Nic to, lecą dalej, mijając antygalaktyki, antygwiazdy... Patrzą- antyplaneta. Lądujemy- pada decyzja. I wylądowali na antypolanie. Rozglądają się, a na skraju antypolany, pod antylasem stoi sobie antydomek. Antydym leci z antykomina, pewnie zamieszkany. Podchodzą blizej, zaglądają przez antyokno- pustka. Chwytają antyklamkę, otwierają antydrzwi, a w antysalonie, przy antystole siedzą antysemici.

#1416  (wolly)
8 lat 11 miesięcy temu

Blondynka i prawnik lecą samolotem. Blondynka próbuje zasnąć, prawnik się nudzi.
– Mam propozycję – mówi w końcu prawnik – zagrajmy w grę. Będziemy zadawać sobie pytania – jeżeli ty nie będziesz znała odpowiedzi dasz mi 5$, jeżeli ja nie będę znał, dam ci 500$.
– Ok.
– No to zaczynamy. Jaka jest odległość z Ziemi na Księżyc?
– Nie wiem – odpowiada blondynka i wyjmuje z torebki 5$.
– Teraz moja kolej. Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik myśli, szuka odpowiedzi na necie, dzwoni do znajomych. W końcu po godzinie poddaje się i oddaje 500$. Blondynka odwraca się i idzie spać. Po jakimś czasie prawnik ją budzi i pyta:
– Co to jest? Co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Zaspana blondynka wzrusza ramionami, sięga po torebkę i wyjmuje 5$.