Schodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę małego chłopca który co chwile uderza główką o ziemię, z drzwi wychodzi sąsiadka patrzy i mówi:
-Niech pan uważa,zaraz spadnie mu czapeczka
Facet na to:
-spoko spoko przybiłem ją gwożdzikiem
12 lat 26 dni temu